jerzyprzeradowski

Tożsamość


a.d. 2013

Witam.

Zapraszam do posłuchania obecnie mojego najdłuższego cyklu nauczania. Tematem
jest „TOŻSAMOŚĆ”. Zamierzałem skoncentrować się na wyłożeniu, czym ona naprawdę
jest, co powinna reprezentować i co w niej się zmienia pod wpływem nawrócenia.
Temat wydawał mi się trudny, aczkolwiek konieczny do przedłożenia. Pomyślałem o
kilku lekcjach. A tu z tygodnia na tydzień napływały kolejne pomysły,
kaznodziejskie inwencje, czasem w trakcie samego nauczania, tak że wyczerpanie
tematu okazało się niełatwe. Ostatecznie dałem się ponieść dalekiej perspektywie
przyjrzenia się zagadnieniu przez pryzmat dziejowych korzeni naszej
chrześcijańskiej tożsamości, dzięki czemu znalazłem przy okazji prawdziwy powód
do przepracowania całego rodowodu Jezusa. Wcześniej było to dla mnie tylko
marzeniem. Ten z kolei okazał się siłą napędową do omówienia wszystkich
patriarchów, a następnie królów Judzkich prowadzących przecież pokoleniowa linię
w kierunku Jezusa i tym samym nas. W ten sposób kolejna pieczeń na jednym rożnie
dała się upiec; w końcu omówiłem wszystkich królów, których omówienie było
niegdyś moją niespełnioną ambicją. Raz zacząłem, ale utknąłem może na czwartym.
Kolejnym wydarzeniem było dla mnie systematyczne omawianie całej ewangelii z
pozycji jej historycznego opisu postawy Jezusa, co również zacząłem kiedyś
czynić nauczając na temat charakteru Jezusa, kończąc na kilkunastu lekcjach.
Może lekcji o postawie Jezusa powiedziałem więcej, niż w tym cyklu, ale i tak
nie dotarłem do końca zamierzonego planu nauczania. Tym razem to właśnie również
mi się udało. Może krócej, ale do końca ewangelii Mateusza opowiedziałem
wszystko, co zamierzałem, co miało związek z tematem. Jego rdzeń, czyli nasza
nowa tożsamość nabyta dzięki nawróceniu do Chrystusa, tożsamość dziedziczona w
Jezusie, objawiała się od przymierza Boga z Abrahamem. Nazwałem go pierwotnym
strumykiem, który poprzez dopływy błogosławieństwa przychodzącego przez kolejne
pokolenia ma swoje pełne ujście i manifestację w Jezusie Chrystusie. Wszystko,
co wyraża pozycję tych właśnie pokoleń, a szczególnie w ostateczności Jezusa,
będącego sumą i pełnią tego dziedzictwa, wyraża też nas, zasadzonych w Nim. O
tym wszystkim postanowiłem opowiedzieć w 52 kazaniach wygłoszonych na
pięćdziesięciu dwóch niedzielnych nabożeństwach. Zajęło to, jak łatwo policzyć,
52 tygodnie, a z kilkoma przerwami trwało od 17.12.2006 do 25.05.2008, czy na przestrzeni półtora roku.

Dla mnie było to błogosławieństwem. Zdarzył się ktoś, komu lekcje się w końcu znudziły; takiemu współczuję. Ale większość okazała się wdzięcznymi słuchaczami. Niektórzy nawet wspierali mnie łzami wzruszenia. Któregoś razu nawet sam się wzruszyłem, bodajże po pierwszej lekcji o Dawidzie i nie mogłem przestać płakać. W
większości jednak słuchacze płakać nie musieli.

Nie mam wątpliwości, że jeżeli udało mi się powiedzieć rzeczy budujące i
wartościowe, stało się tak dzięki Bożemu namaszczeniu. Był to dla mnie zaszczyt
móc samemu uczestniczyć w pracy, w której odczuwałem tyle Bożego wpływu i
uniesienia, że przesłanie przekraczało moje zdolności przygotowania się. Oddaję
więc chwałę Bogu za tą pracę. Natomiast wszystkie miejsca, które okażą się
zagmatwane czy niekorzystne, są właśnie świadectwem zdolności pozbawionych
błogosławieństwa.

Jakość nagrywania była na początku twardym orzechem do zgryzienia. Po kilku
lekcjach, szczególnie po kilkunastu orzech się poddał i jakość znalazła się na
poziomie raczej dobrym, na pewno przyzwoitym do komfortowego słuchania. O
jakości studyjnej na razie marzę, ale ponieważ w marzenia wierzę, studyjną
jakość osiągnę.

Dla najmocniejszych słuchaczy tudzież starych wyjadaczy załączyłem stertę
materiałów, z których korzystałem podczas nauczania. Można z nich korzystać do
woli. Oczywiście prywatnych notatek starałem się nie załączać, ale może coś nie
zdążyłem skasować i się tam znajdzie.

Jeżeli płyta dotrze do osób nieznających mnie osobiście, w końcu się także
przedstawię;
Nazywam się Jerzy Przeradowski, mam 45 lat, dwa lata młodszą żonę Sylwię,
15-letniego Beniamina i 9-letniego Szymona. Jestem pastorem kilku małych zborów kościoła pod nazwą Kościół Chrześcijański „Jezus Żyje” (kchjz.info.pl), mieszkam w Kutnie. Jestem
również misjonarzem dla Polski, z Polski i w Polsce. Jedna z form mojej
działalności opisana jest na stronie www.obozwedrowny.pl. Według formalnego wykształcenia jestem mechanikiem samochodowym i kierowcą, pomimo iż od 22 lat kształci mnie nieustanna praktyka w pełnoetatowej chrześcijańskiej służbie. Nie skończyłem biblijnej szkoły lub kursu, choć niektóre szczerze polecam, sam zresztą takie prowadzę.

Pytania można wysyłać meilem na adres jerzyprzeradowski@tlen.pl lub stacjonarny
ul. Bociania 31, 99-300 Kutno. Nie obiecuję, że na wszystkie odpowiem.

Prawa autorskie niezastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody autora
DOZWOLONE.

Pozdrawiam i błogosławię.

Jerzy Przeradowski



Naukowa wykład na temat dwóch rodowodów Jezusa

[wptpa id=”26″]